niedziela, 27 stycznia 2013


Jestem i mam się całkiem, całkiem ...
Choć jak spojrzałam na datę ostatniego posta 
to mnie przerażenie ogarnęło.
Jak tak dalej pójdzie
to ten blog umrze śmiercią 
naturalną.

Zaglądacie do mnie jeszcze czasami ???

Ja ostatnio mam bzika na punkcie sów...
hm ... nie wiem czy to stylistycznie jest poprawnie
w każdym bądź razie wygląda nie najlepiej :-)))

Zatem sowa, sówka ...
... mądra główka ...

... cała lniana ...

i ten napis idealnie do mojej
obecnej sytuacji pasujący


 Pozdrowionka ...